Tomasz Zglinicki „Pstrąg pod wezwaniem babci Helenki”

Tomasz Zglinicki „Pstrąg pod wezwaniem babci Helenki”
Tomasz Zglinicki „Pstrąg pod wezwaniem babci Helenki”

Składniki:

świeży, patroszony pstrąg średniej wielkości 1 pęczek botwiny 1 pomarańcza 1 limonka 300 g topinamburu woda mleko śmietanka 30% 1 laska cynamonu 1 opakowanie różnokolorowych marchewek baby 1,5 łyżki miodu 80 g masła 1 źdźbło trawy cytrynowej 3 ząbki czosnku 100 ml białego, wytrawnego wina sól, pieprz, sól morska oliwa z oliwekPrzygotowanie:

Pstrąga pozbawiamy łusek pod zimną wodą. Solimy obficie. Ucinamy liście botwinki, płuczemy, układamy jedne na drugich w dwóch kupkach. Zwijamy je w rulonik i kroimy pod skosem. Wyciśnięty czosnek smażymy na maśle z pokrojoną botwinką. Całość przyprawiamy solą morską. Gdy farsz jest gotowy, nadziewamy nim rybę. Wkładamy również po ćwiartce plasterka pomarańczy i limonki. Tak przygotowaną rybę skrapiamy z obu stron oliwą i ponownie solimy. (Rybę można związać sznureczkiem). Pieczemy w 220 stopniach przez ok. 14-18 minut. Topinambur kroimy w kostkę i wrzucamy do gotującej się wody z mlekiem i śmietanką w proporcjach 40:40:20. Laskę cynamonu podpalamy i wrzucamy do wywaru. Resztę masła podgrzewamy i wrzucamy 1,5 łyżki miodu, kolorowe marchewki oraz 2 plasterki pomarańczy i limonki. Karmelizujemy ok. 8 minut. Wyjmujemy marchewki i sos podlewamy winem. Do wrzącej wody wrzucamy złamane źdźbło trawy cytrynowej i gotujemy ok. 6-7 minut. Dodajemy do sosu. Odcedzamy topinambur i blendujemy z dwoma szczyptami soli oraz odrobiną śmietanki. Rybę podajemy z purée i karmelizowanymi marchewkami oraz polewamy sosem.

podziel się:

Pozostałe wiadomości