Agnieszka Madetko-Kurczab

Ma 29 lat i mieszka w Krakowie. Pracuje jako koordynator w branży eventowej.

Bonet alla piemontese czyli pudding rumowo kakaowy z ciasteczkami amaretti

Składniki:

Ciasteczka amaretti:· 170 g zmielonych migdałów150 g cukru pudru, przesianego2 białkaPudding:100 g cukru50g cukru trzcinowego500 ml mleka 3,2%4 jajka2 żółtka3 łyżki gorzkiego kakao30 ml złotego rumu20g masła200 g ciasteczek amaretti z powyższego przepisuDo dekoracji:50 ml Śmietany 36%50 g cukru 20 g migdałów Wykonanie:

1. Ciasteczka Amaretti:

Migdały wymieszać z przesianym cukrem pudrem.

Białka ubić na sztywno. Delikatnie wmieszać do nich zmielone migdały i cukier – powinna

powstać gęsta, klejąca masa. Dodać likier i wymieszać.

Blaszkę do ciasteczek wysmarować masłem. Masę migdałową przełożyć do rękawa

cukierniczego z okrągłą tylką i wyciskać na blaszkę malutkie ciasteczka (podczas pieczenia

podwoją objętość); można również wykładać masę przy pomocy łyżeczki. Zwilżoną w wodzie łyżeczką przyklepywać ewentualne ‚dziubki’ powstałe na środku makaroników.

Piec około 15 – 20 minut w temperaturze 160ºC, do złotego brązu. Wystudzić.

Piekarnik nagrzewamy do 160st, termoobieg. Przygotowujemy keksówkę o pojemności 1,5l lub 4 kokilki o pojemności 300 ml. Wybrane naczynie smarujemy masłem.

Na patelnie wsypujemy cukier, podgrzewamy do momentu uzyskania złotobrązowego karmelu. Ostrożnie (karmel jest bardzo gorący) przelewamy karmel do kokilek staramy się by pokrył całe dno. (Jak zostaną nam małe dziury to się nie przejmujemy – podczas pieczenia karmel się ponownie

rozpuści i je wypełni).

Do misy miksera wbijamy jajka, dodajemy żółtka, cukier. Ubijamy około 3 minut aż cukier się rozpuści a
jajka trochę zgęstnieją. Wlewamy mleko, dodajemy kakao i rum. Miksujemy około 30 sekund. Dodajemy pokruszone ciastka amaretti (zostawiamy kilka sztuk do dekoracji). Masę przelewamy do kokilek (na początku łyżką dzielimy ciasteczka do czterech kokilek, później dolewamy płynna masę, gdy pieczemy w keksówce przelewamy całość od razu)
Pudding pieczemy godzinę w kąpieli wodnej (dużą blaszkę np. jak do ciasta, wstawiamy do piekarnika, ustawiamy w niej kokilki z puddingiem i dolewamy ciepłej wody tak do polowy wysokości naczynek)
Po upieczeniu pudding musi się chłodzić minimum 4 godziny, najlepiej całą noc. Tą przerwę wykorzystujemy na przygotowanie sopli z karmelu i migdałów.
Będziemy potrzebować – cukier, migdały, patelnie, wykałaczki, taśmę klejącą, papier do pieczenia.
Wybieramy strategiczne miejsce, np. półkę nad blatem. Na blacie rozkładamy papier do pieczenia (będzie na niego skapywał karmel). Robimy na patelni karmel (tak samo jak do puddingu), migdały nadziewamy na wykałaczki i zanurzamy w karmelu. Przyklejamy je taśmą do półki (wykałaczkę) tak żeby karmel spływał z migdała na papier. Czekamy aż zastygnie. Delikatnie odklejamy wykałaczki, ściągamy migdały i gotowe.
Wystudzony pudding obkrawamy od krawędzi, talerz przykładamy do naczynia i odwracamy do góry dnem. Polewamy całość karmelowym sosem, który został nam w naczyniu, dekorujemy kleksem śmietany, ciasteczkami, układamy nasze migdały w karmelu.
Smacznego!
Pozostałe wiadomości